
Chuncheon | Korea Południowa 2018
Dwa dni startów na Pucharze Świata IDO w Chuncheon to teraz pora na zwiedzanie!
Chuncheon to miasto w połnocno-wschodniej części Korei Południowej, stolica prowincji Gangwon, otoczona jeziorami Uiamho, Soyangho i Chuncgeonho i rzeką Sinyeongang. Nic dziwnego, że potocznie nazywane jest “miastem jezior”. Miasto znajduje się w rankingu top 10 miast w Korei ze względu na m.in. na położenie, klimat, krajobrazy, co miasto oferuje, warunków edukacyjnych.


Miasto w porównaniu do Seulu ciche i spokojne, chociaż w niektórych ulicach można zaszaleć. Dużym plusem miasta są piękne widoki, szczególnie z kawiarni na górze Gubongsan.
Co zwiedziłam?
Soyanggang Skywalk
Most o długości 156 m na jeziorze Uiamho wykonany ze szkła. Wejście kosztuje 2000 wonów koreańskich, ale dodatkowo dostajecie kupon o wartości 2000 wonów do wykorzystania w pobliskiej kawiarni.
Aby wejść na most, trzeba nałożyć specjalne kapcie na buty. Widoki cudowne!




Gubongsan Mountain Observatory Cafe Street
To była wyprawa dostać się na Gubongsan Mountain Observatory. Uliczka na górze Gubongsan z mnóstwem restauracji i kawiarni oferujących piękne widoki na miasto Chuncheon i okolice oraz rzekę Soyang. Dobre desery i kawa gwarantowane. 😉 I wszędzie tak zielono! Zdecydowanie było warto!

Z hostelu pojechałam autobusem, potem miałam przesiąść się w następny autobus, który miał jechać na punkt widokowy. Jednak koniec końców musiałam wziąć taksówkę. Całe szczęście, że taksówki są dosyć tanie.
Akurat wyszło tak, że trafiłam na zachód słońca.
Polecam pójść w szczególności do kawiarni Twosome Place, w której jest wystający punkt widokowy. Jest zrobiony ze szkła, jakbyśmy zawiśli nad przepaścią. Wjeżdżamy windą na najwyższe piętro kawiarni i stamtąd już ujrzymy miejsce widokowe, które jest bezpłatne.


Drugim miejscem jest kawiarnia Santorini. Motywem przewodnim jest Grecja, a w szczególności wyspa Santorini znana z pięknych widoków i białych domków. I tak też tutaj jest. Możemy bezpłatnie przyjść i podziwiać widoki.

Zakupy
Na drugi dzień pochodziłam po centrum Chuncheon. Nie jest to duże miasto, więc spokojnie centrum możemy przejść pieszo. Pierwsze zakupy zrobione, ładne widoczki i oczywiście przemili i pomocni ludzie.

Kosmetyków, maseczek jest od groma – ceny za 1 maseczkę zaczynają się od około 2 złotych. Nic tylko kupować.
Dużo jest też punktów z automatami do gier i tymi zabawkami, które wyciąga się hakiem. Można nieźle wkręcić się. Ludzie masowo wymieniali monety i grali. Powiem Wam, że sporo wygrywało maskotki. Dałam sobie 3 szansy, ale niestety nie miałam szczęścia. Może innym razem.
Co mnie ciekawi to to, że pół miasta zeszłam i ani jednego śmietnika nie widziałam…
Po czterech intensywnych dniach w Chuncheon i chwili relaksu, pojechałam do Seulu, gdzie spotkam się z rewelacyjną ekipą – Anią, Martą i Kamilem.
Do nastepnej relacji!
~Moni